środa, 24 sierpnia 2016

SZKLANY MIECZ - VICTORIA AVEYARD {RECENZJA}

    

Chociaż Szklany Miecz kupiłam zaraz po premierze, z jego przeczytaniem zwlekałam sporo czasu. Teraz z jednej strony żałuję, że zabrałam się za niego dopiero teraz, a z drugiej... że zrobiłam to na długo przed premierą trzeciego tomu.

Zanim zaczęłam czytać Szklany Miecz, chciałam przypomnieć sobie wydarzenia z poprzedniej części. W tym celu przeczytałam Czerwoną Królową jeszcze raz. W skrócie powiem, że podobała mi się tak samo jak za pierwszym podejściem, mimo że, oczywiście, wiedziałam, jak się losy Mare potoczą. Jak większość czytelników, tak i ja dostrzegłam w opowieści podobieństwa do kilku serii, które czytałam wcześniej, ale nie przeszkadzało mi to, ponieważ są to tylko pewne elementy, które kojarzą mi się z innymi książkami, a to przecież nic takiego. W końcu mam tak podczas czytania większości książek i nie jest to przecież żaden plagiat. :) W Szklanym Mieczu natomiast historia potoczyła się tak, że podobieństw już właściwie nie dostrzegałam. Nie ma co się zresztą dziwić - drugi tom całkowicie różni się od pierwszego i podoba mi się jeszcze bardziej!

Jedną z najbardziej widocznych różnic jest to, że Szklany Miecz jest bardziej "dojrzałą" lekturą. Poruszanych jest w nim wiele ważnych i trudnych tematów, nie jest to zwyczajna błaha opowieść o wiejskiej dziewczynie, która nagle staje się księżniczką; nie, to coś znacznie więcej.

W drugim tomie dowiadujemy się wiele o bohaterach, z którymi mieliśmy do czynienia w pierwszej części, a zarazem poznajemy całe mnóstwo nowych postaci, często niemniej ciekawych. Tym, co cenię w książkach pani Aveyard jest realistyczność bohaterów oraz to, że nie są oni "płascy", lecz po prostu... ludzcy. Tutaj nie ma ideałów ani przyklejania etykietek. Znajdziemy natomiast postacie o rozbudowanej, dobrze wykreowanej osobowości.

Niewątpliwą zaletą jest wartka akcja - w Szklanym Mieczu dzieje się dużo, od pierwszej strony po ostatnią. Ponadto rozgrywa się ona w wielu różnych zakątkach Norty, dzięki czemu lepiej poznajemy królestwo i realia, w jakich żyją jego mieszkańcy. Urozmaicenie scenerii było bardzo dobrym pomysłem, ponieważ mamy szansę wyjść poza zamkowe mury. Sama fabuła i świat przedstawiony są dopracowane co do najmniejszego szczegółu.

Książki pani Aveyard kocham jednak przede wszystkim dlatego, że autorka zawsze potrafi mnie zaskoczyć. W Szklanym Mieczu ponownie jej się to udało! Pani Aveyard potrafi budować napięcie i trzyma nas w ciągłej niepewności. Doskonale manipuluje również uczuciami czytelnika.

To wszystko sprawiło, że dosłownie zakochałam się w Szklanym Mieczu! Po wielu negatywnych opiniach na jego temat bałam się, że zawiodę się na tej książce, ale na szczęście tak się nie stało. Szklany Miecz wzbudził we mnie tyle emocji! Po jego skończeniu marzyłam tylko o tym, aby móc poznać ciąg dalszy. Dziś, dwa dni po przeczytaniu Szklanego Miecza cały czas o nim myślę i absolutnie nie mam ochoty na rozpoczęcie kolejnej książki. Już od dawna nie miałam tak silnego kaca książkowego! Nie mam pojęcia, jak wytrzymam do premiery King's Cage. Wraz z przeczytaniem drugiej części pokochałam tę serię już naprawdę całym serduszkiem. Jeśli więc nadal zastanawiacie się nad przeczytaniem kontynuacji Czerwonej Królowej lub jeśli jeszcze nie mieliście styczności nawet z pierwszym tomem, to musicie to nadrobić! Ja szczerze wszystkim polecam!

PS. Po przeczytaniu książki dowiedziałam się, że być może powstanie ekranizacja Czerwonej Królowej! Co o tym myślicie? Ja byłabym zachwycona! Jeśli oczywiście będzie to wierne odzwierciedlenie książki. ;)

***

Nie chciałam streszczać Wam fabuły, abyście sami mogli się przekonać, co się dzieje w książce. Poza tym uważam, że recenzje powinny być krótkie i treściwe. Macie zamiar przeczytać Szklany Miecz? A może już czytaliście? Dajcie znać, co o nim myślicie. :)

2 komentarze:

  1. Jedna z nas czytała "Czerwoną Królową" i bardzo jej się spodobała, choć jakoś szczególnie nie ciągnęło jej do kontynuacji,lecz po tej recenzji chcę się za nią jak najszybciej zabrać! Druga ma pierwszą cześć przed sobą i musi to szybko nadrobić!
    Pozdrawiamy! :)
    http://czytajacedziewczyny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń